Bieganie jest modne. Zwłaszcza w ostatnich latach nie brakuje osób, które zakładają biegowe buty nie tylko z chęci zadbania o zdrowie czy atrakcyjną sylwetkę, ale także dlatego, że przynależność do wspólnoty biegaczy pozwala poczuć się częścią istotnej i naprawdę zauważalnej całości.
Czy moda na bieganie, która podbija kolejne miasta i wioski w naszym kraju, a jej największym odzwierciedleniem jest wysoka frekwencja podczas maratonów i biegów masowych, może przełożyć się na prawdziwe uzależnienie od biegania? Czy zapał biegaczy nie zgaśnie wraz z pojawieniem się innego trendu? Wszak cechą każdej mody jest to, że kiedyś się kończy.
Pokaż się znajomym
Aby odpowiedzieć sobie na pytania zawarte w pierwszym akapicie niniejszego tekstu, należałoby zastanowić się nad tym, czy wysiłek fizyczny, który wymaga od naszego organizmu wysokiej wydolności, wielu poświęceń i wyrzeczeń oraz ogromnej kontroli i samodyscypliny, może mieć cokolwiek związanego z modą? Zazwyczaj zjawisko to dotyczy spraw lekkich, przyjemnych i raczej powierzchownych, tak jak trendy odzieżowe, czy zakup odpowiedniego modelu telefonu czy samochodu. Jednak zjawisko mody na ruch, czy mówiąc bardziej oględnie „aktywny styl życia”, możliwość pochwalenia się przed znajomymi – czy to w realu czy na portalach społecznościowych – swoimi osiągnięciami, testowanie nowych gadżetów – wszystko to sprawia i powoduje, że bieganie, dzięki całej jego otoczce i atrakcyjnemu „opakowaniu”, w ostatnich latach śmiało zaliczyć możemy do kategorii popularnych trendów. I z całą pewnością takie go podejścia nie powinno się krytykować. Prawda jest taka, że wielu ortodoksyjnych biegaczy, często z wyższością patrzy na swoich mniej doświadczonych kolegów, którzy bieganie, poza tym, że pozwala im dbać o formę, traktują również jako pewien sposób wyrażania siebie. A przecież trud fizyczny w obu przypadkach jest taki sam i zasługuje na szacunek.
Atrakcyjna otoczka
Modę na bieganie umiejętnie podsycają producenci odzieży, obuwia sportowego czy aplikacji służących do monitorowania swoich treningów i dzielenia się osiągnięciami. Wprowadzanie na rynek nowych modeli i linii odzieżowych, coraz atrakcyjniejsze i nowocześniejsze wzory koszulek, kurtek czy spodni, zainteresowanie potężnych sponsorów i mediów maratonami – wszystko to sprawia, że bieganie staje się atrakcyjnym i bardzo przyjemnym zajęciem, które pozwala poczuć się kimś lepszym i to w wielu wymiarach.
Nie tylko moda
Jest jeszcze jedna kwestia, która dotyczy mody na bieganie. Otóż, jak w każdej zbiorowości, ulegają jej różne osobowości. Część z nich prawdopodobnie po pewnym czasie może stracić swoją motywację, jednak z pewnością wielu tych, którzy dzisiaj biegają „dla mody”, złapie biegowego bakcyla, który spowoduje, że kiedy znajomi „przerzucą się” na inną modna dyscyplinę, oni pozostaną przy bieganiu i należy to docenić.