Moja redukcja cz.3 – napady głodu i ochota na słodycze
Moim największym problemem jest dieta — najważniejszy element redukcji. Uwielbiam za to ćwiczyć, dlatego na siłownię mogłabym chodzić codziennie i wylewać na niej siódme poty, dźwigając ciężary i biegając na bieżni. Sport towarzyszył mi od zawsze, ale słodycze, chipsy i pizza również, a to one są moją straszną zmorą. Ostatnio to przez nie moja redukcja…